Marzenia się spełniają!
Chciałam otrzymać właśnie takie wyróżnienie: Matka Chrzestna.
Już nie mogę się doczekać soboty i Wielkiego Dnia mojego malutkiego Chrześniaka :) Moje dzieci również i chyba lepiej dla mnie, będącej w obecnej sytuacji, że zostanę WŁAŚNIE TAKĄ MAMĄ.
Dwoje ekspresywnych, niezwykle aktywnych i głośnych latorośli, wystarczy na chwilę obecną, mojej lekko nadwyrężonej doświadczeniami, psychice i przepełnionemu natłokiem obowiązków, życiu codziennemu. Wybaczcie więc swojej rodzonej mamie "niespełnienie" (nie zrealizowanie) Waszej prośby (a może marzeń, pragnień)
i pocieszcie się, proszę, najmłodszym osobnikiem w rodzinie (co na chwilę obecną, widzę, robicie).
i pocieszcie się, proszę, najmłodszym osobnikiem w rodzinie (co na chwilę obecną, widzę, robicie).
Najbardziej zaskakujące dla mnie były gratulacje mojej starszej latorośli (syna):
"Gratuluję Ci, mamusiu, zostania Chrzestną", "Cieszę się, że będziesz Chrzestną"
oraz pytanie typu:
"Czy byłaś już kiedyś Chrzestną?".
Nie, nie byłam, to moje pierwsze, tego typu, wyróżnienie i również bardzo się z niego cieszę.
Bycie Matką Chrzestną to nie to samo co bycie mamą, wymagające znacznie mniejszego wysiłku, co w chwili obecnej jest dla mnie jak najbardziej "mile widziane", bo lubię dzieci, lubię je rozpieszczać, sprawiać im radość, ale na kolejne własne brakuje mi nerwów (cierpliwości) i czasu.
Do tej pory czułam pewien deficyt dotyczący mojego udziału w historii ludzkości, tej rodzinnej lub przyjacielskiej, czyli uznaniu mojej osoby, jako godnej do powierzenia tej jakże ważnej, z mojego punktu widzenia, roli.
Cieszę się i to bardzo z zaszczytu, który mnie spotkał, a jak widzę, moje latorośle również. Są dumne, że ich mama została WYBRANA, a mi nie pozostaje nic innego, jak tylko serdecznie podziękować rodzicom mojego przyszłego Chrześniaka za ten wybór.
W sobotę odbędzie się więc oficjalne włączenie Maluszka do Kościoła katolickiego
i zjednoczenie z nim, a ja oficjalnie zostanę mamą po raz trzeci, tym razem Chrzestną :)
i zjednoczenie z nim, a ja oficjalnie zostanę mamą po raz trzeci, tym razem Chrzestną :)